Jestem zadłużony u jednego PD z social lending

Jestem zadłużony u jednego PD z social lending na kwotę około 30 tyś.
Nadszedł czas na spłatę, a ja mogę tylko 150 zł miesięcznie poświęcić na spłatę, ponieważ posiadam jeszcze 4 kredyty(1 hipoteczny, i 1 gotówkowy, plus 2 mniejsze ratalne) oraz koszty utrzymania na tyle pozwalają.
Czy ktoś widzi tu rozsądne rozwiązanie? Kredyt w banku na 10 lat to koszt ponad 500 zł miesięcznie, więc odpada.

 

Re: brak pomysłu

SL... moja stara bajka...
dostałeś nakaz zapłaty z sądu?

Generalnie to jest tak:
w zależności jakie są to osoby część z nich po prostu odpuszcza, sa jednak tam również firmy które działają na rynku pożyczkowym i są nastawione na długofalowy zysk, czyli wszystko zależy z kim masz do czynienia. Kiedyś działałem na SL - Sekrata więc pisze z drugiej strony.
Na pewno musisz przestać pożyczać na spłatę - tak działa SL i ludzie którzy tam pożyczają kasę zarabiają korzystając na tym mechanizmie.
Poza wyjątkami wszyscy zadłużeni na SL ach są w pętlach zadłuzenia i bardzo często nawet informują o tym swoich dobrodzieji. słowem ch... dupa i kamieni kupa...

Zanim wpłacisz cokolwiek spróbuj porozmawiać z człowiekiem który pożyczył Ci pieniądze, ile w rzeczywistości środków otrzymałeś a ile tych środków naliczono Ci jako dług. Zapewne do takiej kwoty nie doszło wskutek jednej pożyczki tylko pracowałeś na nią bardzo skutecznie i w rzeczywistości środków które pożyczyłeś było góra 10k
może uda Ci się dogadać żeby część zobowiązań umorzyć.

Nie ma uniwersalnej rady, ale jeśli pożyczył Ci to człowiek, to pamietaj że jest to człowiek i można się z nim jakoś porozumieć.
Wszelkie próby uciekania ukrywania się i takie tam mogą go tylko wkurzyć, zupełnie tak samo jak wkurzyły by ciebie, rozmawiając masz szansę dojść do porozumienia.
zdradzisz mi nick jakim się posługiwała ta osoba? i portal? może znam?

 

Re: brak pomysłu

Pierwsza zasada. Nigdy nie finansuj spłaty kredytu kolejnym kredytem / pożyczką. Dojdziesz do momentu, w którym już nic nie spłacisz.