wpadłam w pętle chwilówek,pomocy

Temat na forum 'Forum dla zadłużonych' rozpoczęty przez AgaSta, Listopad 4, 2016.

  1. DRest

    DRest New Member

    AgaSta i tak trzymaj. Jak widzisz sporo osob Ci tu kibicuje :). Jescze tylko szczera rozmowa z najblizszymi...
     
  2. AgaSta

    AgaSta New Member

    Dostałam dziś smsa od lendon,że w związku z zadłużeniem , promocja na pożyczkę zostanie cofnięta i zadłużenie zostanie powiększone, a netcredit chce rozłożyć na 5 rat, pierwsza do piątku 500zł, potem po 1 tys miesięcznie,mam do wyboru zapłacić czynsz albo netcredit , co robić?
     
  3. AgaSta

    AgaSta New Member

    Dzwonił też do mnie bardzo miły Pan z Alfakredyt, jeśli do 2 grudnia wpłacę 300zł, to rozłożą mi to na kilka rat po 250zł, a pierwsza do zapłaty dopiero 30 stycznia, jestem na prawdę milo zaskoczona,żeby z każdym dało się tak dogadać
     
  4. member419

    member419 Guest

    Nie jest tak że nie możesz wpłacać, tylko musisz wiedzieć że to co ktokolwiek mówi przez telefon niekoniecznie pokrywa się z rzeczywistością
    jeśli chcesz wpłacić cokolwiek, wpłać ale tylko z odpowiednią adnotacją w tytule przelewu żeby nikt nie mógł później powiedzieć że właśnie zapłaciłaś za przedłużenie albo rozpatrzenie wniosku albo jakieś inne duperele.
    co do promocji czy też jej braku każdą opłatę poza maksymalnymi odsetkami plus kapitał firma pożyczkowa będzie musiała obronić przed Sądem
    nie sądzę żeby udało im się dowieść że ponieśli jakąś szkodę ponad odstetki w kwocie maksymalnej (czterokrotnosć stopy lombardowej) w związku z tym ze pieniądze dostali nie w tym co trzeba terminie.
    Z tego typu chciejstwem firm pożyczkowych musisz się liczyć niestety
     
  5. AgaSta

    AgaSta New Member

    Podsumowując ten tydzień, póki co udało mi się porozumieć z alfakredyt, netcredit- po drugiej rozmowie z windykacją jest tak ,że jeżeli wpłacę do środy 450zł, to potem rozłożą na 10 rat po 400zł, to już lepiej niż 4 po 1000zł, do viasms mam dzwonić w poniedziałek, extraportfel wciska na razie przedłużenie, reszta jeszcze milczy....
     
  6. Wyzwolona

    Wyzwolona New Member

    Witaj.
    Na wstepie przepraszam za brak polskich znakow i bledy.
    Czytam twoj post od samego poczatku i tak jak mi pomoglo czytanie tego forum tak mam nadzieje, ze i tobie pomoze. Wiadomo nikt za cebie nie splaci dlugu, tak jak nikt nie splacil mojego. Ale...borykalam sie z takimi problemami jak ty. 60 tys dlugu. Klamstwa przed mezem i rodzina, nieprzespane noce i najgorsze...mysli o samobojstwie. Dzis dalej jestem z dlugiem ale co najwazniejsze nie jestem w tym sama. Przyznanie sie do nich mojemu mezowi bylo najtrudniejsza rzecza jaka zrobilam. Ale wybor, wybor miedzy wstydem i wolaniem o pomoc, a myslami nad tym jak maz i dzieci pochylaja sie nad moim grobem byl dosyc prosty. Dzis juz nie chce o tym myslec. Kocham meza z calego serca i wiem, ze on rowniez mnie kocha. Uwierzylam, ze jedynie szczera rozmowa moze mnie uratowac, mnie i moja rodzine. Tak wiec ztobilam to, powiedzialam mu. Byl placz, byl smutek. Ale najgorszy byl widok jego smutnych oczu. ( nie uwiezysz ale placze jak to pisze.)
    To bylo niecale miesiac temu. Dzis jestem najszczesliwsza kobieta swiata z wspolnym kredytem, ktory mamy z mezem na kwote 1480 zl miesiecznie na okres 6 lat. Ale coz to 1480 zl w porownaniu z 3500 zl, ktore tracilam co miesiac na splaty lub przedluzenia chwilowek. A co najwazniejsze. Moge spac, nie wzdrygam sie na dzwiek telefonu i dzwonka do drzwi. Pracuje caly czas nad soba. To nie pojdzie w zapomnienie, ale juz sie nie boje. Moge myslec o dzieciach o mezu i wszystkim innym. Dzis jestem z siebie dumna. Nie mam zadnych tajemnic przed mezem i nie chce miec. Chce byc szczesliwa kobieta. Ty rowniez chcesz byc szczesliwa i kazdy zasluguje na druga szanse!!! Powiedz mu. On powinien wiedziec. Ja tez dlugo zwlekalam, za dlugo. Licze na Ciebie , ze dasz rade. Bedzie trudno ale ci wybaczy , a wspolnymi silami zniesiecie wszystko. Pozdrawiam.
     
  7. member419

    member419 Guest

    Mistrzostwo świata.
    pełen szacun
     
  8. AgaSta

    AgaSta New Member

    Próbowałam wielokrotnie, ale nie jestem jeszcze gotowa.Mąż ma też mnóstwo swoich kłopotów. Nadejdzie ten dzień bo wiem ,że muszę to zrobić, bo nie ma nic gorszego jak kłamstwo, ale jeszcze nie dziś.Moje samopoczucie jest zdecydowanie lepsze niż dwa tygodnie temu. Na dzień dzisiejszy porozumiałam się z 3 chwilówkami i uważam ,że to dobry wynik po niecałych dwóch tygodniach, reszta nie jest nawet tak bardzo uporczywa, w grudniu będę mieć dodatkowe środki bo zabrałam się ostro do roboty. Najważniejsze,że ja sama wierzę w siebie,wierzę ,że z tego wyjdę, nie załamuje się. Zdarzają się bezsenne noce ale wtedy myślę sobie jak to będzie kiedy wszystko pospłacam.Wytrzymam to.
    Niestety na wspólny kredyt nie mamy szans.
     
  9. AgaSta

    AgaSta New Member

    Potrzebuje jeszcze małej porady. Cały czas gnębi mnie ta nasza działka, której nie chciałabym stracić w razie co, kupilismy ją dla córki i tak myślę gdybyśmy zrobili na jej rzecz darowiznę czy wtedy żaden z wierzycieli jej nie będzie mógł ruszyć? będę wdzięczna za pomoc bo nigdzie nie mogę takiej informacji wyczytać
     
  10. member419

    member419 Guest

    Działka, czy jakikolwiek inny majątek jest śliskim tematem przy długach.
    Natomiast rzeczywiście przepisanie jej spowoduje że przestaniesz figurować jako własciciel w księgach.
    Dopóki nie toczy się przeciwko Tobie postępowanie egzekucyjne w zasadzie ciężko mówić o niewypłacalnosci, nawet tej "grożącej". Tym bardziej że o ile za każdym razem będziesz wnosić sprzeciw od nakazu zapłaty w świetle prawa długi staną się sporne - czyli do momentu rozstrzygnięcia sądowego po prostu nie będą istnieć formalnie jako wierzytelność wymagalna.
    Po zakończeniu postępowania sądowego wierzyciel co prawda będize mógł wystąpić ze skargą pauliańską ale jeśli cały czas będziesz działać konsekwentnie i dązyć do spłaty cięzko będzie mu dowieść że działałaś na jego szkodę. Takie postępowanie trwa, i w tym czasie o ile rzeczywiście będziesz pracować nad Twoim problemem zdążysz o nim już zapomnieć.
    Do tego należy wziąć pod uwagę wielkość pojedynczego zadłużenia i odpowiedzieć sobie na pytanie czy bogata firma będzie dla dwóch czy pięciu tysięcy brnęła w wieloletni spór?
    Jeśli zaś jesteś współwłaścicielem niewydzielonej części tej działki wspólnie z mężem na przykład, który nie wiedział o Twoich zobowiązaniach, (chwilówki) - unieważnienie czynności prawnej wierzycielowi nic nie da.
    zajmie wyłącznie niewydzieloną część - zasadniczo nie do sprzedania.
    Jeszcze bezpieczniejsze jest zbycie na rzecz kogoś niespokrewnionego, albo zastaw hipoteczny, nie do ruszenia w polskich realiach prawnych.

    Ja bym działkę przepisał, podobnie jak samochód zresztą - jeśli taki masz.
     
  11. AgaSta

    AgaSta New Member

    samochodu nie mam na siebie, tylko ta nieszczęsna działka, wyczytałam,że zwykle jak coś należy do dziecka to sąd będzie bronił tej własnosci dla jego dobra i nie wyraża zgody na jej zajęcie na poczet długów rodzica. Tylko ta skarga pauliańska mnie gnębi.Wiem,że musiałabym to zrobić na dniach, póki moje zobowązania są świeżo po terminie. Będę spłacać ile się da , tylko już widzę ,że z niektórymi nie idzie się porozumieć. Będą gnębić, i tylko kiedy, kiedy zapłacę.
     
  12. member419

    member419 Guest

    Skarga Pauliańska nie jest wcale taka łatwa dla wierzyciela.
    Czynność prawna może być uznana przez SĄD za nieważną jeśli w wyniku tej czynności doszło do pokrzywdzenia wierzycieli.
    Jeśli - jak pisałem uprzednio będziesz mieć chociaż cień merytorycznego argumentu by podważyć nakaz zapłaty dopóki nie zapadnie wyrok w sprawie wierzyciel nawet nie pierdnie w przedmiocie poszukiwania majątku i ewentualnej skargi.
    Nie oszukujmy się - chodzi o kilka tysięcy, jak zacznie się robić gorąco najwyżej spłacisz.
    Nawet... podważenie czynności prawnej nie skutkuje automatycznie jej przejęciem przez wierzyciela... owszem wówczas działka wchodzi w skad majątku ale egzekucje z nieruchomości nie są najprostszą drogą do odzyskania należności przez wierzyciela.
    Uspokój się na litość boską.
    Działasz tak jak windykatorzy chcieliby żebyś działała...
    Biedna, zastraszona, sama z problemem... Czarnowidząca...
     
  13. AgaSta

    AgaSta New Member

    Dzięki za słowa otuchy, jest mi to potrzebne.Nigdy nie miałam zaległości w płatnościach to dla mnie nowa sytuacja, ale jest ok, spłacam sobie powolutku ile mogę, 3 chwilówki mam dogadane, reszta męczy ale widzę ,że z czasem uodparniam się , a najważniejsza rzecz przeszłam przez rozmowę z mężem.On tez ma kłopoty z firmą i pracownikiem. I ma dosyć. Mamy kilka pomysłów, co dalej, jak się uda to się podzielę. Darowiznę spiszemy na córę. Nie będziemy się migać od długów, spłacimy w swoim tempie.Teraz siedzimy w tym razem i jest to lżejsze do przejścia
     
  14. member419

    member419 Guest

    O tym był mój pierwszy post do Ciebie.
    Postaraj się splacić jak najmniej. zrób to dla mnie... plis...
    cokolwiek zaoszczędzisz podziel przez 10 i przekaz jedną dziesiątą na biedne dzieci.
    żartowałem
     
  15. AgaSta

    AgaSta New Member

    Potrzebuję porady!!!!
    Mam kłopot z pozyczka plus i smart pozyczka, są dwa tygodnie po terminie, dziś miałam nie przyjemną rozmowę z windyjacją, twierdzą ,że jeśli do 14 grudnia nie przedłużę lub nie spłacę całości, pod koniec grudnia będę mieć komornika bo e-sądy działają ekspresem, myślę ,że to bujda i próba zastraszenia bo wiem,że takich ekspresów to raczej nie ma , wszystko trwa, rozmawiać w ogóle z nimi, czy dalej coś tam sobie spłacać po swojemu?
     
  16. MarekG

    MarekG Member

    1. Nie rozmawiaj z nimi bo i po co?
    2. Spłacaj po swojemu
    3. Sąd, komornik to min. 6 miesięcy jak nie dłużej
     
  17. member419

    member419 Guest

    Rozmowa z windykacją jakby była przyjemna znaczyłoby że coś jest nie tak.
    Uspokój się i na przyszłość nie gadaj z nimi.
    Mimo wszystko z rozmowy wynikło że chcą Cię nastraszyć - co nie rokuje szybkiego oddania sprawy do sądu.
    Dopóki będizesz stosować się do tego co kilkakrotnie już tu zostało napisane nawet przeze mnie włos Ci z głowy nie spadnie.
    Jak są tacy nerwowi spłać kilkaset złotych jednym i drugim z adnotacją że to są środki z tytułu spłaty kapitału pożyczki o numerze xx z dnia yy i zażądaj potwierdzenia zaksięgowania kwoty
    następnie jak zaksięgują niewłasciwie - co najpewniej zrobią zażądaj sprostowania zgodnego z tytułem przelewu... i tak do usranej śmierci... taka zabawa...
    Jak oddadzą sprawę do sądu - super - wygrałaś tylko odbierz polecony z poczty.
    Jakkolwiek uważam że skoro tak straszą to za mocnych argumentów to nie mają.
    E- sąd nie działa w dwa tygodnie, zwłaszcza teraz, w związku ze zmianami w EPU.
    do tego jak wiesz masz dwa tygodnie na sprzeciw.
    z samej matematyki wynika że od wydania wyroku do uznania przesyłki za doręczoną: trzy tygodnie, plus czas na wniesienie sprzeciwu pocztą tradycyjną - dwa tygodnie i kilka dni - (de facto trzy tygodnie), plus nadanie klauzuli, plus wniosek egzekucyjny robi się minimum 2 miesiące.
    Więc Pan windykator bredził jak Kazek po bimbrze
    chyba że mają patent na zakrzywianie czasoprzestrzeni, a to wtedy przepraszam, szacuneczek...
    Albo... co bardziej prawdopodobne przebiorą Mikołaja z czekolady za komornika z czekolady i dostaniesz go pod choinkę... taki marketingowy zabieg... rzeczywiscie wypada że pod koniec grudnia...
    Patrz Pani pomysłowość ludzka jest nieskończona
     
  18. AgaSta

    AgaSta New Member

    Przestanę odbierać te telefony, bo to nie ma najmniejszego sensu,nie jestem już taka przerażona jak na początku, tylko zwyczajnie mnie to wkurza ,że wygadują takie brednie, jakby człowiek był oszustem i naciągaczem , i cały czas ,żeby tylko przedłużyć i przedłużyć , oj nie dam się choćby nie wiem co, dzięki za słowa otuchy
     
  19. DRest

    DRest New Member

    Najprosciej bedzie jak zmienisz numer telefonu. Mniej stresu, a chwila spokoju - bezcenna.
    Pozdrawiam serdecznie
     
  20. AgaSta

    AgaSta New Member

    myślałam o tym, jak się wkurzę na maksa to tak zrobię, najlepsze jest to, że w jednej firmie mozna trafić na na prawdę przyjemnych ludzi , którzy nie straszą, wysłuchają , znajdą wyjście,a jak w tej pożyczce plus jakieś oszołomy, termin pozyczki minął 13 dni temu a jak nie spłacę do środy to końcem grudnia komornik , ręce opadają
     
Wczytywanie...
Podobne Tematy - wpadłam pętle chwilówek Forum Data
Wpadłam w pętlę chwilówek, pomocy!!! Ja chcę normalnieżyć! Jak wyjść z długów Styczeń 9, 2018
Przez ciężką sytuację życiową wpadłam w pętlę chwilówek Forum dla zadłużonych Listopad 19, 2015
Wpadłam w pętle chwilówek - pomocy Konsolidacja dla zadłużonych Styczeń 19, 2015
Wpadłam w pętlę zadłużeń. Forum dla zadłużonych Wrzesień 9, 2020
Wpadłam w petle kredytów, mam do zaplaty chwilówki Jak wyjść z długów Styczeń 15, 2018

Poleć forum

  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji, personalizacji treści oraz tworzenia statystyk. Użytkownik wyraża zgodę na używanie cookies oraz ma możliwość ich wyłączenia w swojej przeglądarce.
    Zamknij zawiadomienie
  1. Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji, personalizacji treści oraz tworzenia statystyk. Użytkownik wyraża zgodę na używanie cookies oraz ma możliwość ich wyłączenia w swojej przeglądarce.
    Zamknij zawiadomienie