wpadłam w pętle chwilówek,pomocy

W związku z długami przekraczającym moje możliwości finansowe, staram się o restrukturyzację kredytu w Alior Banku. Mąż pracuje ,,na czarno,, a ja mam umowę o pracę. Czy we wniosku wpisać, że maz jest bezrobotny czy też lepiej wpisac jego dochody? Jak oni mogą na to patrzeć?

 

AgaSta napisz jak Ci idą spłaty chwilówek. Po ile spłacasz? Czy ktoś już oddał Twoja sprawę do windykacji i jak radzisz sobie psychicznie? Dobrze, że jest to forum i ludzie, którzy nie tylko udzielają rad ale i wspieraja psychicznie. Biorąc te wszystkie pożyczki, myślałam, że dam je radę spłacić i dawałam..... Do czasu.... teraz wyrzucam sobie jak mogłam być taka głupia. No ale cóż..... czas zacisnąć poślady i spłacać. I NIGDY WIECEJ POŻYCZEK!!!!! Aga! Damy radę!

 

Idzie mi to troszkę wolniej niż planowałam,ale to tylko dlatego ,że okres świąteczny i postanowiłam przede wszystkim myśleć o potrzebach swoich i bliskich, ogólnie w ciągu miesiąca dług zmniejszył się ok 2 tys , z 3 chwilówkami ugody, reszta cały czas namawia do przedłużenia, i za każdym razem piszą ,że to ostatnia szansa, tak od około 3 tygodni ,nie rozmawiam z nimi , zablokowałam nr , jak dzwonią z innego to blokuję, podobnie smsy, lendon i extra portfel przekazali do Lex Actum ale ja wciaż spłacam na to samo konto i wpłaty sa dobrze księgowane. Niektóre firmy doliczyły sobie jakieś opłaty i mimo spłaty to jakbym stanęła w miejscu. Zmieniam miejsce zamieszkania i nie wiem jak to będzie z ewentualnym nakazem. Mogę nie odebrać poczty , założyłam profil w e-sądzie ale nie wiem czy bez nr sprawy będę mieć wgląd jak ktoś wystąpi z nakazem.Z czasem jestem spokojniejsza, już mnie to nie przeraża jak na początku, wiem ,że w większości to jednak strachy na lachy. Pewnie ,że lepiej było by mieć to już wszystko za sobą ale trzeba być jednak cierpliwym i konsekwentnym i najważniejsze nie dać się zastarszyć,pozwodzenia

 

Panie Marku, jeśli się Pan orientuje proszę mi napisać jak to z tym adresem może być.Wymeldowałam się ze swojego mieszkania i za 2 -3 tyg zamelduję się u rodziców , czy to prawda,że EPu sprawdzają przed wydaniem nakazu adres w bazie po peselu i prześlą mi nakaz na nowy adres zameldowania, czy bez sprawdzenia wyślą na podany przez wierzyciela?

 

EPU nic nie sprawdza, a nakazy mogą przyjść nie tylko z EPU, a innych sądów. Należy sprawdzać regularnie, czy nie przyszły nakazy na stary adres. Można także podpisać umowę z pocztą i dostawać SMSy jak będzie jakiś list zaadresowany na Pani nazwisko.

 

Bardzo proszę o rozjaśnienie umysłu, dziś dostałam takiego maila z pożyczka plus , ze jeśli nie spłacę do 10 stycznia to wierzyciel może upublicznić w formie oferty dane osobowe dłużnika bez jego zgody niezbędne do określenia danej wierzytelności czyli imię , nazwisko , miejscowość zamieszkania oraz wysokość zadłużenia, przecież do cholery jest ochrona danych osobowych co to znaczy ?
jak się do tego odnieść?
proszę o radę

 

No niby może, pod warunkiem że każdą złotówkę jaką tam wpisze wpisze zgodnie z prawdą.
I cóż z tego?
Jak wpiszą dług w wysokości innej niż uznawany przez Ciebie a będzie Ci się chciało możesz zgłosić sprawę do GIODO
Ale - nikt nie przeglada tych ofert sprzedaży, to taki akt desperacji firmy windykacyjnej

 

Szanowni forumowicze, nie zagladałam tu od kilku miesięcy, to był dla mnie czas wielkich zmian, jak również niepokoju.W kwestii długu posunęłam się lekko do przodu, jedna chwilówka już prawie całkiem spłacona, natomiast resztę, tak trochę,żeby nie powiedzieć olałam, ale było wiele ważniejszych spraw, otóż postanowiłam wyjechać za mężem za granicę, do IE, pracuje tu od miesiąca, nie wiem jak teraz to wszystko rozegrać, mieszkanie w Polsce sprzedaliśmy, działkę jeszcze w styczniu przepisaliśmy na małoletnią córkę, auto w Polsce zostało ale jest w kredycie do 2021 roku.Pieniędzy z mieszkania nie zostało wiele bo musiałam spłacić hipotekę, zostało na tyle aby mieć tu na dobry start , kupiłam tu takie niedrogie auto aby miec czym dojeżdzać do pracy, konto otworzyłam w tutejszym banku, czy moja pensja jest zagrozona, długi chcę spłacać ale powoli, chcę przede wszystkim żyć normalnie, spokojnie , teraz czuję się tu w sumie bezpiecznie, bez listów, telefonów i stresu,że ktoś mnie będzie nachodził, jednak momentami ogarnia mnie strach, przecież takie firmy chyba tak łatwo nie odpuszczą i nie będą czekać tyle ile ja chce, proszę o radę, chcę wszystko spłacić ale rozłożyć to w czasie ....

 

Witam wszystkich, od wielu miesięcy borykam się z pętlą kredytową jak i z komornikami, którzy nękają mnie już wszędzie. Proszę o pomoc, czy ktoś wie jak można wyjść z tej strasznej sytuacji i spać spokojnie?

 

Hej Gosiu, jakiś czas temu byłam w bardzo podobnej sytuacji. Natknęłam się na jednym z forum na Pana Adama, który w ciągu paru tygodni pomógł mi wyjść raz na dobrze z pętli zadłużenia. Od paru miesięcy nareszcie śpi mi się spokojniej i ogólnie odżyłam mentalnie jak i finansowo. Zostawię tutaj namiar do Pana Adama tel. 797 286 225 mail : pomocwzadluzeniu@gmail.com